Wyrok Trybunału Konstytucyjnego negatywnie zaskoczył środowisko działkowe, a także wywołał oburzenie i obawę o przyszłość rodzinnych ogrodów działkowych. Wbrew temu, co próbowano wmówić ludziom tuż po wyroku TK, jego skutki będą najbardziej dotkliwe dla samych działkowców. Z treści ustnego i pisemnego uzasadnienia wyroku nie wynikają żadne merytoryczne i racjonalne argumenty, aby zaprzeczyć obawom działkowców.
Orzeczenie wejdzie w życie już za 12 miesięcy - 21 stycznia 2014 r. Jeśli do tego czasu nie zostanie uchwalona nowa ustawa regulująca prawa ogrodów działkowych i ich użytkowników, wówczas poprzez likwidację Związku – wygasną wszelkie prawa do gruntów i majątku w ogrodach. Rozwiązanie organizacji, która od przeszło 30 lat skutecznie broniła ogrody działkowe i nabyte prawa działkowców przed zakusami elit rządzących, których głównym celem stało się odebranie gruntów ogrodom w celu przeznaczenia ich przede wszystkim na cele komercyjne, oznacza dla działkowców utratę wszystkich praw do działek i położonych tam naniesień. Staną się jedynie „dzikimi lokatorami” w użytkowanych niekiedy od pokoleń działkach. Ponadto wyrok otwiera drogę do swobodnego dysponowania gruntami ogrodów, nie mówiąc już o ekonomicznych dolegliwościach, które dotkną użytkowników działek.
Działkowcy od wielu miesięcy nie poprzestają w wysiłkach, by ocalić swoje ogrody, a także prawo do zrzeszania się i samorządności, które gwarantuje wszystkim obywatelom Konstytucja RP. Środowisko działkowe, by
uniknąć tego czarnego scenariusza przygotowało obywatelski projekt ustawy, który zachowuje wszystkie obecne prawa działkowców. Droga do jego uchwalenia w Sejmie jest jeszcze daleka. Potrzeba nie tylko ogromnego wsparcia wyrażonego w podpisach pod tym projektem, ale także poparcia parlamentarzystów, którzy w imieniu swoich wyborców będą decydować o dalszych losach tej ustawy – a de facto, o dalszym istnieniu ogrodów działkowych w Polsce.
Dlatego, by bronić swoje prawa, PZD oraz indywidualni działkowcy z całego kraju złożyli skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego naruszył szereg praw chronionych przez prawo międzynarodowe, co jest niedopuszczalne w kraju, który jest członkiem Unii Europejskiej, Rady Europy, a także sygnatariuszem wielu międzynarodowych umów.
W opinii Związku w szczególności nastąpiła bezprawna ingerencja w działalność samorządnej organizacji społecznej działkowców poprzez docelową jej likwidację. W następstwie tego działania wygasną wszystkie prawa majątkowe Związku – w tym prawa do gruntów – na rzecz gmin i Skarbu Państwa. Nacjonalizacja majątku, która ma nastąpić, to znana już z czasów PRL-u praktyka rządzących. Jednak w demokratycznym państwie prawa to sytuacja niedopuszczalna, dlatego nie może pozostać bez reakcji na arenie międzynarodowej.
W swojej skardze Związek podkreślił, że naruszono jego prawo do sądu. PZD nie przyznano statusu uczestnika postępowania pomimo tego, iż sędziowie orzekali o jego prawach i dalszym istnieniu. Nie było również możliwości odwołania się od wyroku, który ma faktycznie pozbawić Związek bytu prawnego oraz całego majątku.
W podobnym tonie sformułowane są także skargi działkowców. Podkreślili oni, że wyrok TK zmierza do likwidacji ich zrzeszenia i pozbawienia ich członkostwa w organizacji, do której przystąpili z własnej woli. Co więcej, skutkiem orzeczenia TK ma być utrata ich obecnych praw majątkowych związanych z użytkowaną działką, co jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego. Działkowcy zaskarżyli również tryb postępowania w tej sprawie; podobnie jak ich Związek, nie zapewniono im możliwości uczestniczenia w sprawie, ani złożenia jakiegokolwiek odwołania, choć w istocie rozstrzygnięto o ich fundamentalnych prawach.
AH
* Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu to jedyny w swoim rodzaju taki sąd na świecie. Do Trybunału w Strasburgu może zwrócić się każdy z 800 milionów obywateli z 47 krajów członkowskich Rady Europy. Trybunał orzeka w kontrowersyjnych przypadkach, kiedy obywatele państw Rady Europy uważają, że ich narodowe rządy lub instytucje (głównie sądy) pogwałciły ich prawa podstawowe zagwarantowane w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Protokołach Dodatkowych (nr 1,4,6,7 i 13). Konwencja chroni w szczególności: prawo do życia, rzetelnego procesu sądowego, poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, wolność wyrażania opinii, wolność myśli, sumienia i wyznania, prawo do skutecznego wniesienia środka odwoławczego, poszanowania mienia, głosowania i kandydowania w wyborach. Polska ratyfikowała tę konwencję 19 stycznia 1993 roku. Nasz kraj jest na szóstym miejscu pod względem liczby skarg składanych do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.