Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Zbuduj własny hotel dla pszczół

Polski Związek Działkowców po raz kolejny włączył się do akcji organizowanej przez Greenpeace Polska pod nazwą „Przychylmy pszczołom nieba”, której celem jest zwrócenie uwagi na problem wymierania pszczół i innych owadów zapylających.

Na początek w 15 miastach postawione zostaną hotele,  w których pszczoły, trzmiele czy motyle będą mogły znaleźć bezpieczne schronienie. Część z postawionych już hoteli znalazła swoje miejsce na terenie ogrodów działkowych. Pierwsze hotele stanęły w ROD im. "Obrońców Poczty Polskiej" w Gdańsku, w ROD im. T. Kościuszki w Katowicach, w ROD im. Odra w Opolu i w ROD „Pienista” w Łodzi a niebawem staną w kolejnych miastach.

Hotele, które powstają, stanowią jedynie kroplę w morzu potrzeb, dlatego też zachęcamy do stawiania domków dla zapylaczy we własnym zakresie.

 Ty też możesz zbudować hotel dla owadów!

Greenpeace na swojej stronie internetowej opublikował poradnik, dzięki któremu dowiemy się jak zbudować własny hotel dla dzikich zapylaczy.

To proste! Wystarczy wybrać model, który nas interesuje i przystąpić do pracy. Do wyboru jest kilka modeli, od tych najprostszych  np. na balkon, po bardziej skomplikowane – typowo ogrodowe. Budowa nie jest trudna, a całość możemy wykonać z łatwo dostępnych i niedrogich materiałów, w tym materiałów z recyklingu takich jak puste butelki czy opakowania po sokach. 

 Pomóż owadom zapylającym!

Przypominamy, że domki można nabyć także za pośrednictwem sklepu działkowca, w atrakcyjnych cenach zaczynających się od 25 zł (www.dzialkowiecsklep.pl, tel. 22 101 34 34).

Domki wykonane są z drewna sosnowego, brzozowego, uzupełnione zostały  trzciną z mazurskich jezior. Są różnych kształtów i rozmiarów. Co ważne, są bardzo łatwe w instalacji. Poniżej publikujemy przykładowe hotele.

Warto dbać o zapylacze

Zjawisko wymierania pszczół miodnych i innych owadów zapylających nasila się w ostatnich latach coraz bardziej. Przyczyn jest wiele, a jednymi z najistotniejszych są: postępująca chemizacja rolnictwa, zmiany klimatyczne, choroby oraz niszczenie siedlisk. Warto pamiętać, że co trzecią łyżkę spożywanego pokarmu zawdzięczamy właśnie zapylaczom. Dlatego też gorąco zachęcamy do budowania i stawiania domków dla dzikich zapylaczy na swoich działkach i w ogródkach. Stwórzmy im odpowiednie warunki do życia, rozmnażania i pracy, czyli zapylania, które konieczne jest do właściwego funkcjonowania tysięcy roślin – w tym wielu drzew i krzewów, a także warzyw i owoców.

(pj)