Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Wystąpienie Zarządu ROD

Pani Marszałek !
                    
Od wielu lat najpoważniejszym tematem obrad działkowców naszego ogrodu jest przyszłość polskiego ogrodnictwa działkowego. Problem ten bardzo nas niepokoi, a także przenosi się na dyskusje rodzinne. Ładna racja, żadne argumenty nie pozwalają nam zrozumieć co stało się w naszym państwie, że coraz to nowe grupy społeczne są atakowane, że ciągle przeszkadzają jakiemuś ugrupowaniu politycznemu. Ciągle wrze, a napięta atmosfera dyskusji w mediach i na wszelkiego rodzaju zebraniach sięga nieraz apogeum.
My działkowcy, najczęściej ludzie pozostający na rentach czy na emeryturach , po trudach wielu lat pracy zawodowej pragnęlibyśmy w końcu odpocząć. Taką perspektywę dają nam nasze ogrody działkowe. Tak nam wydawało się . Ale okazało się, że szaleństwa politycznej codzienności sięgnęły i naszego podwórka. Ciągle komuś przeszkadzamy i chciałoby się  pozbawić nas działek –tego kawałeczka gruntu, który miał  także służyć odpoczynkowi ,wychowaniu wnuków czy nawet prawnuków, a także wzbogacać nasz domowy stół produkcją warzyw i owoców.        
I rzecz zadziwiająca, że najbardziej przeszkadzamy politykom, którzy chcieliby polskie ogrody działkowe zetrzeć z powierzchni ziemi.
Można wielu politykom - zwolennikom likwidacji ogrodów działkowych pogratulować dobrego samopoczucia, kiedy ostrze swoich poglądów kierują przeciwko ludziom w zaawansowanym wieku, bo przecież na ludziach starszych nie musi im zależeć. Przecież oni nie zaprotestują w sposób jak to uczynili internauci, lekarze czy pracownicy aptek. Politycy nie potrafią też spojrzeć w przyszłość
i dojrzeć siebie w poprodukcyjnym wieku, kiedy to niewątpliwie zapragną posiadanie działki i żyć w zdrowych warunkach przedłużając sobie życie. Ale czy naprawdę rządzący potrafią dorosnąć  do takich poglądów. Ale dziś wydaje się, że dłuższe życie obywatela to dla władzy państwowej jedynie kłopot.
Nic zatem dziwnego, że powszechnie w środowiskach działkowych wytworzoną atmosferę i podjętą walkę przeciwko działkowcom uznaje się za patologię- czego zdrowa część narodu nie potrafi zrozumieć podobnie zresztą jak i działkowcy wielu krajów europejskich.
Wyrażamy przekonanie, że Parlament nasz, odżegna się od tych niszczycielskich ogrodnictwo działkowe zamierzeń i obroni naszą ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych, która jest powszechnie aprobowana i dobrze służy nie tylko działkowcom ale całemu polskiemu społeczeństwu.
                                                                  Łączymy wyrazy szacunku
Zarząd ROD "Maki" w Lublinie
Lublin, 17.02.2012 r.