Po każdym posiedzeniu Podkomisji Nadzwyczajnej Sejmu projekt obywatelski stawał się coraz mniej obywatelskim, a bardziej projektem Platformy Obywatelskiej. Konsekwentnie wykreślane były z niego i zmieniane ważne i istotne z punktu funkcjonowania ogrodów i zachowania idei ogrodnictwa działkowego zapisy. Na niewiele zdawały się dyskusje poprzedzające głosowanie, bo i tak za każdym razem przechodziła ta poprawka, za którą opowiadali się posłowie PO i SP tworzący większość. Nie inaczej było podczas piątkowego posiedzenia Podkomisji Nadzwyczajnej, które zakończyło jej prace. Teraz projekt trafi do kolejnych komisji sejmowych. Jedno jest jednak pewne – projekt obywatelski z pewnością nie jest już tym samym dokumentem, pod którym podpisało się blisko milion obywateli.