Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa od 1 listopada w Polsce zamarzło już 50 osób. Tylko w ciągu ostatniego weekendu siarczysty mróz przyczynił się do śmierci 21 osób. To skutek bardzo niskich temperatur, które szczególnie nocą odnotowywane są w całym kraju, a także ludzkiej obojętności. Tymczasem wystarczy jeden krótki telefon, by ocalić komuś życie. Mimo wielu apeli ze strony policji, odpowiednich instytucji, a także Krajowej Rady, która apelowała do wszystkich Zarządów ROD i działkowców o zwracanie szczególnej uwagi na bezdomnych w ogrodach, nieustająco odnotowywane są kolejne przypadki zamarznięć.