Żądza władzy może być niszcząca. W tym przypadku dla ROD im. Bohaterów Westerplatte w Warszawie, a nie Anny Batorowskiej, która zawładnęła ogrodem. Bowiem Pani Anna jako Prezes ogrodu, zarówno w poprzednim zarządzie jeszcze w strukturach PZD, jak i teraz w zarządzie stowarzyszenia Zielone Wzgórza, sprawuje w ogrodzie władzę absolutną. Sytuacja przybrała jednak komiczny obrót, bowiem z władzy Pani Anny w ROD korzyści czerpie wyłącznie ona sama. Kimże jest ta zaradna kobieta?