Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Stanowisko Krajowej Rady PZD z dnia 28 maja 2012 r. w sprawie ustawy o rodzinnych ogrodach działkow

   Trybunał Konstytucyjny wyznaczył na dzień 28 czerwca 2012 r. termin rozprawy, na której ustosunkuje się do wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego zaskarżającego w całości ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. Na rozpoznanie wniosków I Prezesa Sądu Najwyższego środowisko działkowców oczekuje od dwóch lat. Przez te dwa lata do wniosku odniosły się setki tysięcy działkowców wskazując w swoich listach, stanowiskach, petycjach, że ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych dobrze służy społeczeństwu Polskiemu. Listy kierowano do Trybunału Konstytucyjnego, ale także do Rządu i Parlamentu.
Działkowcy wykazują, że przepisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych ukształtowane zostały w ciągu ponad 110 letniej historii ruchu ogrodnictwa działkowego na ziemiach polskich, że aktualne prawa działkowców i ogrodów funkcjonują w Polsce od ponad 60 lat i nikt ich do tej pory nie kwestionował. Swoje zdanie w sprawie ustawy o ROD wypowiadają także przedstawiciele samorządu terytorialnego, którzy z pełnym przekonaniem oświadczają, że ustawa jest dobrym i potrzebnym dokumentem, na podstawie którego dobrze układa się współpraca samorządu z ogrodami i Związkiem, a same ogrody zarządzane przez PZD dobrze służą społecznościom lokalnym i miastom.

W tej sprawie wypowiedziały się najwyższe władze Polskiego Związku Działkowców – IX Krajowy Zjazd Delegatów PZD, a także II Kongres PZD, stwierdzając, że ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest dobrym aktem prawnym służącym ochronie ponad wiekowego dorobku działkowców, chroniącym ogrody działkowe i prawa ponad miliona polskich rodzin użytkujących działki w tych ogrodach. Dla kilku milionów Polaków działka w rodzinnym ogrodzie działkowym to jest wszystko, na co ich stać. Tu spędzają każdą wolną chwilę, tu wychowują swoje dzieci i wnuki, tu spędzają urlopy, bo nie stać ich na wyjazd, wreszcie na działce produkują tanią i zdrową żywność dla siebie i swoich bliskich.
Miliony ludzi korzystają na co dzień z działek i ogrodów. Milionom mieszkańców miast służy zieleń tych ogrodów i produkowany tlen, dlatego w całej Europie ogrody w miastach są chronione, jako miejsce wypoczynku i źródło świeżego powietrza. Te tereny nic miasto nie kosztują – są terenami zieleni miejskiej utrzymywanymi przez działkowców, ludzi, którymi w dużo mniejszym stopniu musi zajmować się Państwo i samorząd, bo sami sobie pomagają i sami sobie radzą.

Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców stoi na stanowisku, że rodzinne ogrody działkowe urzeczywistniają w czystej postaci treść artykułu 2 Konstytucji RP, gdyż właśnie poprzez zapisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych Rzeczpospolita Polska urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej umożliwiając milionowi niezamożnych polskich rodzin korzystanie z dobrodziejstw działki w rodzinnym ogrodzie działkowym.

Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest atakowana od chwili jej uchwalenia przez Sejm RP przez grupy interesów, które chcą jak najmniejszym kosztem przejąć grunty rodzinnych ogrodów działkowych, szczególnie w dużych miastach. Dąży się do tego, aby przede wszystkim odebrać wszelkie uprawnienia Polskiemu Związkowi Działkowców, który od lat skutecznie broni ogrodów i działkowców, ale także pozbawić wszelkich praw działkowców. Jest to widoczne w każdej publikacji na ten temat, pod płaszczykiem „czynienia dobra dla działkowców” w pierwszej kolejności chce się zmienić dotychczasowy status działkowca do gruntu działki i wprowadzić inne formy, najchętniej dzierżawę. Oznacza to wprost wywłaszczenie działkowców z ich mienia, które im zapewnia ustawa o ROD, ale też nałożenie tak wysokich opłat za działkę, że większości dzisiejszych działkowców nie będzie na to stać. I o to chodzi, aby działkowcy sami porzucili działki, a najlepiej jeszcze posprzątali po sobie.
Taki właśnie scenariusz wyłania się z działań obrońców praworządności, taki scenariusz jest realny w razie uznania wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego za zasadny.
Zachodzi jednak pytanie, co to ma wspólnego z Konstytucją RP i Państwem Polskim urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej? Czy o to chodzi w tym zapisie Konstytucji, aby zabrać biednym ostania rzecz, jaką mają, aby w imię „sprawiedliwości społecznej” bogaci mogli się jeszcze bardziej wzbogacić? Zdaniem Krajowej Rady PZD taka jest właśnie wymowa wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego.
Władza ustawodawcza Rzeczypospolitej Polskiej ma prawo, a wręcz i obowiązek, właśnie ze względu na treść artykułu 2 Konstytucji, tworzyć takie ustawodawstwo, które uwzględni możliwości i status majątkowy obywateli w korzystaniu z ich praw, ale także nakładając na nich obowiązki. Dobitnym tego przykładem są podatki od dochodu osób fizycznych – masz bardzo mało, nic nie płacisz, masz więcej, płacisz więcej. Dlatego Państwo Polskie uznało, że odda bezpłatnie w użytkowanie część swoich terenów ludziom niezamożnym z miast, aby mogli się na nich gospodarzyć sami, poprzez swój własny samorząd. Aby mogli na tych działkach wypoczywać i uzupełniać produkowanymi tam owocami i warzywami swoje budżety domowe.

Ta idea sprawdziła się w całej cywilizowanej Europie, sprawdza się w Polsce od ponad wieku. Tak uważają ludzie, którzy złożyli 620 tysięcy podpisów w obronie ustawy o ROD. Tak uważają setki tysięcy ludzi wyrażających swoje zdanie w formie stanowisk, apeli listów. Tak uważa milion polskich rodzin głosząc to wszem i wobec. Takie stanowisko wyraża duża część Narodu, a przecież Konstytucja RP w art. 4 ust 1 stwierdza, że „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”. Komu więc ma służyć Konstytucja RP Narodowi, czy polityczno-gospodarczym gierkom?

Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców zwraca się do Trybunału Konstytucyjnego, aby przy rozstrzyganiu zgodności z Konstytucją całej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i jej poszczególnych zapisów, wziął także pod uwagę głos samych zainteresowanych, którzy uprawiając swe działki w rodzinnych ogrodach działkowych funkcjonujących na podstawie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych nikomu nie wyrządzają krzywdy, nie czynią ujmy w żaden możliwy sposób, a sama ustawa w niczym i nikogo nie ogranicza. Proszę pozwolić, aby prawo dobrze służące milionom Polaków mogło im dalej służyć.

                                                                                                 KRAJOWA RADA
                                                                         POLSKIEGO ZWIĄZKU DZIAŁKOWCÓW



Warszawa, dnia 28 maja 2012 r.