Szanowni Państwo!
W ciągu ostatniego tygodnia odwiedziłam bardzo wiele małych miast, miasteczek, dużych miast, ale też bywałam również na wsi. Rozmawiałam tam ze szczególną grupą ludzi – rozmawiałam ze społecznikami. To są ci ludzie, którzy z wielką pasją podwijają rękawy i niezależnie od tego, jakiej opcji politycznej są sympatykami, potrafią dla swoich małych ojczyzn robić dobre i wielkie rzeczy. Oni się nie kłócą wtedy, kiedy trzeba zrobić ważną rzecz dla miasta, miasteczka czy wsi. Ci ludzie, których ostatnio odwiedzałam i z którymi miałam okazję rozmawiać, to najlepszy dowód na to, jak w szybkim tempie buduje się u nas w kraju, w naszej kochanej ojczyźnie, społeczeństwo obywatelskie. Bez niego trudno byłoby mówić o pełnej i dojrzałej demokracji. Kiedy spotykam się z Wami to myślę, że Wy również piszecie swoją historię szczególnego społeczeństwa obywatelskiego. Jesteście dobrze zorganizowani, potraficie w tych wyjątkowych chwilach bardzo szybko się zmobilizować i bronić swoich racji, ale również zabiegać o to, aby prawodawstwo tworzone w polskim parlamencie służyło tym, którzy mają swoją wielką pasję, a więc właścicielom i ogródkom działkowym.
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie, tu zwracam się do Pana Prezesa, to był listopad 2014 roku, ale też to był początek mojego premierowania. Wtedy tematem numer jeden były altanki. Już bodajże 9 grudnia 2014 r. mój rząd zgłosił poprawki do waszego obywatelskiego projektu po to, żeby nie było wątpliwości na sali plenarnej. Potem, jak już Pan Prezes mówił, bardzo szybko poszło procedowanie nad tym projektem. Zdaje sobie sprawę, jak wiele to dla was znaczy, że to był trudny rok, bo zaraz potem mieliście czerwiec i kłopoty ze swoim statutem. Ale i też potrafiliście to rozwiązać, i to na własną rękę, ale nie kosztowało to mało. To był wysiłek, listy, spotkania, wielkie zaangażowanie całego zarządu i Pana Prezesa. W tej sprawie odbyło się nasze spotkanie na ogródkach działkowych w Warszawie. To są te momenty, o których dzisiaj warto pamiętać. I wreszcie nasze ostatnie spotkanie – lipiec tego roku – wtedy byłam na Waszym XII Krajowym Zjeździe Działkowców. Dzisiaj, razem z Wami uczestniczę w wyjątkowym święcie – to są Krajowe Dni Działkowca. Uczestniczę w święcie, które dla Was i nie tylko dla Was wiele znaczy. Rozwinęliście swój skrót PZD, jako Prawdziwe Zwycięstwo Demokracji. Nie muszę na tej Sali mówić, co znaczą ogródki działkowe dla Was wszystkich. Niech zazdroszczą Wam ci, którzy swoich ogródków nie mają. Dla Was oprócz miejsca spotkań z rodziną i przyjaciółmi jest to także Wasza pasja. I z wielką pasją pracujecie na tych swoich małych ogródkach, niekiedy pięknie urządzonych, pięknie ozdobionych i bardzo schludnych. Jednocześnie bardzo to szczególnego znaczenia miejsce, które stworzyliście nie tylko dla swoich najbliższych oraz tych, których tam zapraszacie, a którzy swoich ogródków nie mają i przychodzą do was w tzw. gości. Mam wrażenie, że mają oni w sobie tę tęsknotę: „szkoda, że nie mam własnego małego, kolorowego i tak zadbanego ogródka”. Gdy już swoją ustawą ochroniliście Państwo te 900 tysięcy obiektów, czyli tzw. altanek, to dzisiaj możecie tylko i wyłącznie marzyć o tym, co robić dalej.
Jedno chce zadeklarować. Jestem do państwa dyspozycji i tak jak wtedy, w listopadzie i w grudniu, tak dzisiaj, służę swoją pomocą. Niezależnie od tego jak potoczą się losy, we mnie Ewie Kopacz macie przyjaciela – prawdziwego przyjaciela na zawsze. Ale też Panie Prezesie niech Pan pozwoli, chcę serdecznie podziękować Pana poprzednikom, ludziom, którzy pewnie są dziś tu na sali. Chcę podziękować im za ich dotychczasowy wkład, osiągnięcia i pełne zaangażowanie w los polskich ogródków działkowych. Chcę też pogratulować szczególnie tym, na których czekają te piękne dyplomy i puchary. To są ci, którzy w sposób szczególny angażowali się w to, aby ich ogródki działkowe wyglądały jak najpiękniej. Wszystkim Państwu jeszcze raz bardzo gratuluję, cieszę się, że zjechało Was tu ponad 700 osób z całej Polski i dobrze byłoby powiedzieć: niech nas wszystkich polityków łączy ta przyjacielska i sympatyczna atmosfera, którą wy wypracowujecie na swoich ogródkach działkowych. Bardzo Wam dziękuję.