Wczoraj (17.04.2012r.) w Sejmie odbyła się debata nad czterema projektami ustaw o ogrodach działkowych. Po wystąpieniu pełnomocnika Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Projektu Ustawy o ROD mec. Bartłomieja Piecha, który przedstawił posłom projekt obywatelski wraz z uzasadnieniem (przeczytaj wstąpienie) głos zabrali wnioskodawcy pozostałych projektów.
Poseł Andrzej Dera, po przedstawieniu projektu Solidarnej Polski, apelował, aby posłowie zostawili kwestie różnic politycznych, różnic partyjnych, bo najistotniejsza jest jedna rzecz – to, co wyjdzie z parlamentu, a nie to, co do niego weszło. - Stanowisko naszego klubu będzie takie – że powinniśmy pracować nad wszystkimi projektami – mówił Dera.
(fot: poseł Leszek Aleksandrzak)
Następnie głos zabrał Leszek Aleksandrzak z SLD, który mówił, że celem projektu Sojuszu jest minimalizacja skutków orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ogrodów działkowych. Poseł przypomniał, że w styczniu przyszłego roku wygaśnie prawo użytkowania wieczystego gruntów przyznane Polskiemu Związkowi Działkowców. - Projekt SLD zawiera też przepisy chroniące przed likwidacją ogrodów - zapewniał Aleksandrzak. - Chciałbym jeszcze raz zadeklarować, że Sojusz Lewicy Demokratycznej w pełni będzie popierał projekt obywatelski, będzie pracował nad nim, bo zawsze jesteśmy za obywatelami i te 980 tys. podpisów musi być dla Wysokiej Izby wykładnikiem zainteresowania obywateli – deklarował Aleksandrzak. W ocenie SLD Sejm powinien rozpatrzyć wszystkie cztery projekty, jak również powinna zostać powołana komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia tych projektów.
Jako ostatni prezentowany był projekt poselski Platformy Obywatelskiej, który przedstawił w imieniu wnioskodawców poseł Stanisław Huskowski. - Gminy potrzebują nowych terenów rozwojowych, inwestycyjnych, a szczególnie miasta – i to duże miasta – potrzebują terenów uzbrojonych, dobrze zlokalizowanych w celu przeznaczenia ich na działalność gospodarczą albo na budownictwo mieszkaniowe. To naturalne, że gmina, a szczególnie duże miasto, w celu rozwoju potrzebuje nowych terenów – tłumaczył Huskowski wskazując dlaczego interes gmin jest tak istotny dla PO. Po raz kolejny przekonywał, że projekt ustawy działkowej PO z punktu widzenia działkowca nic się nie zmieni, albo zmieni się bardzo niewiele. To „nic lub niewiele” to odebranie działkowcom dotychczasowych praw (zwłaszcza do gruntu i własności majątku na działce), odebranie możliwości bezczynszowego korzystania z terenów stanowiących własność gminy lub państwa, komunalizację lub nacjonalizację prywatnej własności na działkach, obciążenie działkowców o wiele większymi opłatami, liberalizacja warunków likwidacji ogrodów i podporządkowanie ich właścicielom. W imieniu swojego klubu Huskowski złożył wniosek o skierowanie projektu PO do dalszego procedowania do dwóch komisji – Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Infrastruktury.
Następnie odbyła się dyskusja, w której głos zabrali posłowie wszystkich klubów parlamentarnych.