82 dni – tylko tyle pozostało do wejście w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli do tego czasu nie będzie nowej ustawy działkowej, to ogrody pozostaną bez żadnego prawa i ochrony, co pozwoli na ich masową likwidacją. Tymczasem od 3 tygodni projekt tkwi w Komisji i nic się z nim nie dzieje. Co więcej, na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które odbędzie się dopiero w listopadzie (6-8.10 br.) w harmonogramie wspólnego posiedzenia Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej nie przewidziano zajmowania się nową ustawą działkową. Rodzi się więc pytanie dlaczego Platforma Obywatelska nie robi nic w tej sprawie. – Uważamy, że nie podejmowanie żadnych kroków zmierzających do uchwalenia nowej ustawy jest rzeczą skandaliczną – mówił podczas konferencji prasowej 30 października br. w Sejmie poseł PiS Bartosz Kownacki. Zaapelował do posłów o przyjęcie projektu obywatelskiego podczas najbliższego posiedzenia w Sejmie, bowiem dalsze zwlekanie doprowadzi do nieuchwalenia tejże ustawy. Poseł Bartosz Kownacki odniósł się do art. 30, który dotyczy kwestii „pseudo uwłaszczenia” działkowców, a który jest kwestią sporną i blokuje dalsze etapy procesu legislacyjnego. – Uważamy, że przepis proponowany przez Platformę Obywatelską jest niekonstytucyjny i jeśli chcielibyśmy go uchwalić w obecnym kształcie to nie zdążymy przed wejściem w życie wyroku TK, bo trzeba by zmienić 35 artykułów tej ustawy, a wiec wrócić do pracy w podkomisji. To jest niewykonalne – mówił poseł PiS sugerując, by jak najszybciej zakończyć pracę nad ustawą działkową, a do sprawy uwłaszczenia działkowców odnieść się w osobnej ustawie.
Z każdym dniem sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna dla przyszłości działkowców i ogrodów. Głębokie zaniepokojenie o dalsze losy ustawy wyraził także pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Projektu Ustawy o ROD mec. Tomasz Terlecki: - Liczyliśmy, że zgodnie z deklaracjami wszystkich ugrupowań politycznych sprawa nowej ustawy działkowej zostanie szybko załatwiona Tymczasem jesteśmy w Sejmie od połowy kwietnia, a projekt wciąż znajduje się w drugim czytaniu, a prace zostały zahamowane. Przypomniał, że posłowie PO zgodzili się na to, by projekt obywatelski był wiodący, a teraz z niezrozumiałych względów prace nad tą ustawą zostały zahamowane. Mec. Terlecki poinformował także, że w dniu 30 października Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, w imieniu miliona obywateli, którzy podpisali się pod projektem obywatelskim, złożył do Kancelarii Premiera pismo. – Zaapelowaliśmy do premiera, by zmobilizował swoich posłów, aby jak najszybciej doprowadzić do uchwalenia nowego prawa dotyczącego 4 milionów Polaków. Mec. Terlecki odniósł się także do spornego art. 30 mówiąc, że jest on wyjątkowo niedopracowany i wprowadzony tylko ze względów politycznych, bowiem nie daje on nic działkowcom, a może być uznany za niekonstytucyjny. Przypomniał, że Związek Miast Polskich już zapowiedział zaskarżenie nowej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli przepis w formie proponowanej przez PO znajdzie się w ustawie działkowej. To zaś sprawi, ze działkowcy znajdą się znowu w punkcie wyjścia. – Opracujmy taką ustawę, której nie da się podważyć w Trybunale Konstytucyjnym – zaapelował pełnomocnik Komitetu.
ah
