Przeskocz do treści Przeskocz do menu

List otwarty KR PZD do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego prof. dr hab. Małgorzaty Gersdorf

Szanowna Pani Prezes!

W związku z doniesieniami o wątpliwościach zgłaszanych przez Panią Profesor w stosunku do ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, Krajowa Rada PZD, jako demokratycznie wybrany reprezentant przeszło miliona działkowców zrzeszonych w naszym stowarzyszeniu, czuje się zobowiązana poinformować Panią Profesor, iż sytuacja ta wywołuje poważne zaniepokojenie w środowisku użytkowników działek. W odczuciu zdecydowanej większości działkowców uchwalenie przez Sejm w 2013 r. aktu opartego o założenia obywatelskiego projektu, popartego podpisami blisko miliona obywateli, było olbrzymim sukcesem, nie tylko działkowców, walczących o zachowanie swych praw, ale również idei społeczeństwa obywatelskiego.

Przeświadczenie o głęboko demokratycznym charakterze wydarzenia, jakim było uchwalenie przez Sejm ustawy w tym kształcie, podyktowane jest nie tylko faktem, iż ustawodawca pozostawił do całkowicie swobodnej decyzji działkowców rozstrzygnięcie o przyszłości organizacyjnej ich ogrodów. Dla użytkowników działek równie istotna jest świadomość, iż przyjęcie ustawy stojącej na gruncie poszanowania praw nabytych ich rodzin, nastąpiło wbrew woli znaczących uczestników życia politycznego w Polsce. Pamiętają, że - konkurencyjny wobec obywatelskiego - projekt ustawy złożony przez posłów największego klubu parlamentarnego, zakładał całkowite wygaszenie tych praw i uzależniał los działkowców i ich ogrodów od woli właścicieli terenów.

Szanowna Pani Profesor!

Doniesienia medialne, jak również Pani publiczne wystąpienia wskazują, iż szczególnej krytyce poddaje Pani przepisy umożliwiające utrzymanie podmiotowości PZD, jak również statuujące jego pozycję na równi z innymi stowarzyszeniami ogrodowymi. Stanowisko takie uważamy za nieuzasadnione i krzywdzące dla naszej organizacji. Zgodnie z Konstytucją RP, zrzeszenia obywateli objęte są ochroną przed nadmierną ingerencją ze strony władzy publicznej. Odbieranie tego prawa PZD, jednemu z najliczniejszych zrzeszeń obywateli w Polsce, jest dla nas całkowicie niezrozumiałe. Zwłaszcza, że to właśnie przykład PZD wskazuje, jak istotną rolę ma gwarancja niezależności stowarzyszeń dla skutecznej realizacji fundamentalnego celu swobody zrzeszania, tj. samoorganizacji obywateli dla wspólnego prowadzenia swych spraw, w tym egzekwowania respektowania ich praw przez Państwo.

W minionych latach przynajmniej kilkukrotnie podejmowano próby radykalnego pogorszenia sytuacji prawnej ogrodów i działkowców. Ugrupowania polityczne reprezentujące interesy środowisk gospodarczych wysuwały propozycje, również w formie konkretnych projektów ustaw, których realizacja oznaczałaby dla działkowców pozbawienie praw do działek. Pomimo konstytucyjnych gwarancji ochrony praw majątkowych, przewidywały one pozbawianie działkowców ich praw bez jakichkolwiek odszkodowań. Znamiennym jest, że w trakcie debaty na ten temat, jedynym podmiotem, który stawał w obronie działkowców, był wówczas właśnie PZD. Zarówno politycy, w tym przedstawiciele władz publicznych, jak i nawet media, skupiali się zaś głównie na aspekcie ekonomicznym, tj. wartości nieruchomości zajmowanych przez ogrody. Podnoszona przez PZD kwestia konstytucyjnych praw działkowców i  aspekty społeczne funkcjonowania ROD, były powszechnie ignorowane. Przykładem może być zresztą stanowisko zaprezentowane przez poprzedników Pani Profesor na stanowisku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, którzy nie zanegowali zapisów konkurencyjnego, wobec obywatelskiego projektu ustawy o ROD, projektu poselskiego, pomimo iż były one równoznaczne z wygaszeniem (bez odszkodowań) praw majątkowych działkowców.

Szanowna Pani Profesor!

Z dzisiejszej perspektywy można jednoznacznie stwierdzić, iż zablokowanie tych niebezpiecznych dla działkowców inicjatyw było możliwe jedynie dzięki temu, że pozostali oni jedną z nielicznych grup społecznych zorganizowanych w ogólnopolskim ruchu. Niewątpliwie doświadczenia te miały istotne znaczenie dla kształtu decyzji podejmowanych przez użytkowników działek w trakcie debaty nad przyszłością organizacyjną ich ogrodów. W minionym roku, korzystając z zapisów nowej ustawy o ROD, we wszystkich ogrodach działkowych odbyły się zebrania, na których wszyscy działkowcy, wspólnie decydowali o pozostaniu w PZD, lub założeniu odrębnych stowarzyszeń. W 95 % ogrodów podjęli decyzję o pozostaniu w PZD. Trzeba też jednak podkreślić fakt, że w przeszło 150 ROD działkowcy podjęli decyzję o wyodrębnieniu i zarejestrowali nowe stowarzyszenia. Na organizacje te PZD przeniósł całokształt posiadanych praw majątkowych związanych z prowadzeniem ROD. Okoliczność ta dowodzi, iż przepisy przejściowe ustawy w tym zakresie sprawdziły się w praktyce, a pozostanie większości ogrodów w ramach PZD jest wynikiem wyłącznie demokratycznie przyjętych rozstrzygnięć przez samych działkowców. Warto też zaakcentować fakt, że ustawa daje działkowcom możliwości podejmowania takich decyzji również w przyszłości. 

Szanowna Pani Prezes!

W minionych latach nie brakowało w Polsce grup interesów, które dążyły do przejęcia terenów ROD na cele komercyjne. Przeszkodą był dla nich Polski Związek Działkowców. Z tego powodu był on celem ataków, również ze strony niektórych środowisk politycznych i sprzyjających im mediów. W efekcie powstał nieprawdziwy, stereotypowy obraz naszej organizacji, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością. W swej działalności Związek od zawsze kierował się dobrem działkowców i ogrodów, i opierał ją o standardy demokratyczne. Dzięki temu działania podejmowane przez PZD cieszyły się szeroką akceptacją i poparciem jego członków, czego dowodem były chociażby wyniki kampanii społecznej w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o ROD, jak i decyzje podejmowane przez działkowców, co do przyszłości organizacyjnej ich ogrodów.

Mając świadomość tego stanu rzeczy, apelujemy do Pani Profesor o ponowne rozważenie zasadności poglądów formułowanych na temat ustawy o ROD. Jednocześnie pragniemy zapewnić, że PZD jest gotów do udzielenia wszelkich informacji, które uznałaby Pani za konieczne dla pełnego zbadania sprawy. Jesteśmy bowiem głęboko przeświadczeni, że pełniejsze zapoznanie się z realiami obszaru regulowanego ustawą o ROD wpłynie na zmianę Pani opinii na temat zapisów ustawy, która jest powszechnie akceptowana przez ogół działkowców w Polsce.

Z wyrazami szacunku

Krajowa Rada

Polskiego Związku Działkowców

Warszawa dn. 13 sierpnia 2015 r.

Lista podpisów w załączeniu. 


Załącznik plikowy do pobrania

sygnatariusze_listu_otwartego.pdf