Przed Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej w dniu 12 grudnia 2016 r. przybyła ekipa telewizyjna zaalarmowana przez działkowca z ROD „im. J.I. Kraszewskiego” w Białej Podlaskiej, któremu Zarząd ROD wypowiedział umowę dzierżawy działkowej. Działkowiec zaskarżył uchwałę Zarządu ROD „im.J.I.Kraszewskiego” w Białej Podlaskiej do Sądu Powszechnego i właśnie na w/w dzień został wyznaczony termin pierwszej rozprawy w tej sprawie.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt zachowania się dziennikarzy z TVP 2.
W nachalny i bezpardonowy sposób filmowali przybyłych na rozprawę przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców Okręg w Lublinie.
Na protesty ze strony radcy prawnego Okręgu PZD w Lublinie oraz Prezesa Zarządu ROD, by wyłączyli kamery i nie nagrywali materiału przed rozpoczęciem rozprawy, powoływali się na fikcyjną zgodę z Warszawy z Polskiego Związku Działkowców. Prawda jest taka, że nikt nie zwracał się o taką zgodę i dziennikarze nadal fałszywie informowali, że mają prawo do nagrywania obecnych przed rozprawą osób.
Świadkowie zdarzenia jednoznacznie ocenili, że chodzi o kolejny tendencyjny materiał dziennikarski szkalujący Polski Związek Działkowców. Nie chodzi o prawdę,tylko o tanią sensację, w której nie liczą się kwestie merytoryczne, a gra na emocjach, eskalowanie konfliktu i tworzenie negatywnego wizerunku PZD.
Należy wyrazić tylko ubolewanie, że do tego celu media wykorzystują działkowców łamiących związkowe prawo, a działkowcy media, by rozpowszechniać nieprawdę o swoim postępowaniu. Pośrednio sytuację tą można odebrać za próbę nacisku na sąd, a na pewno na osoby, które w imieniu PZD stoją na straży prawa obowiązującego w ogrodach. Uprawnionym do rozstrzygnięcia sporu w tej sprawie jest tylko niezawisły sąd. Nie media.
Nie wyrażamy zgody na stosowane wobec Polskiego Związku Działkowców manipulacje. Oczekujemy rzetelnego i zgodnego z prawdą i obiektywizmem dziennikarskim materiału telewizyjnego w tej sprawie.
Prezydium OZ PZD w Lublinie