W ostatnim czasie wśród działkowców i organów PZD niepokój wywołały rozmaite informacje dotyczące działań podjętych przez Prezydenta Warszawy jako organu nadzorującego wobec PZD. W mediach pojawiły się doniesienia jakoby miał on uchylić uchwały Krajowej Rady PZD, a tym samym – pozbawić możliwości podejmowania najważniejszych decyzji dla funkcjonowania ROD i całego Związku. W celu skorygowania tych błędnych informacji Krajowa Rada PZD niniejszym przedstawia rzeczywisty stan rzeczy wynikający z trwającego sporu sądowego z organem nadzorującym dotyczącego rejestracji nowego statutu PZD oraz działań podejmowanych przez ten organ w ramach jego kompetencji.
Na wstępie Krajowa Rada PZD pragnie jednak zaznaczyć, że wciąż trwa procedura sądowa w sprawie zarejestrowania zmiany statutu PZD w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Przypominamy, że podczas nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Delegatów w dniu 23 października 2014 roku Związek uchwalił nowy statut. Tym samym spełniono obowiązek wynikający z art. 68 ustawy o ROD, a więc uchwalono - w terminie 18 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy - nowy statut na zasadach określonych w dotychczasowym statucie, a także złożono do sądu rejestrowego wniosek o zmianę wpisu w KRS wraz z uchwalonym statutem.
Jednakże, mimo dopełnienia wymogu ustawowego, do dnia dzisiejszego nie dokonano wpisu do KRS o zmianie statutu. Sytuacja ta wynika z zastrzeżeń do trybu przyjęcia nowego statutu oraz niektórych jego zapisów, jakie zgłosił do sądu Prezydent Warszawy, który - jako organ nadzorujący Związek – kilkakrotnie występował z negatywnym stanowiskiem, nie chcąc dopuścić do rejestracji statutu. Mimo szerokiego stanowiska prawnego PZD, w którym odpowiedział na wszystkie zastrzeżenia organu nadzoru, Sąd Rejonowy wydał jednak postanowienie, w którym odmówił zarejestrowania zmiany statutu. Główną przyczyną odmowy było uznanie argumentu Prezydenta Warszawy jakoby nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów nie był uprawniony do zmiany statutu PZD ze względu na nieprawidłowy wybór delegatów.
Z takim orzeczeniem Związek nie mógł się zgodzić i zdecydowano o natychmiastowym zaskarżeniu powyższego postanowienia. Stosowną apelację złożono już do sądu. Jej złożenie oznacza, że postępowanie nie zostało jeszcze zakończone, a całość sprawy do rozstrzygnięcia w II instancji przejmuje Sąd Okręgowy. Dlatego też na dzień dzisiejszy za nierozstrzygnięty należy uznać spór prawny dotyczący kwestii obowiązywania nowego statutu PZD. W tym zakresie organ nadzorujący forsuje przed sądem pogląd oparty wyłącznie na ogólnych przepisach prawa o stowarzyszeniach, że zmiana statutu obowiązuje dopiero od chwili rejestracji. Związek uznaje ten pogląd za wadliwy, gdyż całkowicie pomija szczególne regulacje ustawy o ROD dotyczące właśnie sprawy uchwalenia statutu PZD; oczywistym jest bowiem, że te szczególne regulacje powinny być stosowane przed regułami ogólnymi zgodnie z zasadą Lex specialis derogat legi generali. Dlatego też Związek konsekwentnie stoi na stanowisku, iż z art. 65 ust. 2 jednoznacznie wynika, że od chwili uchwalenia nowego statutu, PZD przestaje działać na podstawie dotychczasowego statutu, a więc oczywistym jest, że musi z tym momentem działać w oparciu o nowy, czyli uchwalony statut. Z tego względu Związek podtrzymuje swoje stanowisko, prezentowane również w złożonej apelacji, że uchwalony w dniu 23 października 2014r. statut obowiązuje od chwili jego uchwalenia, niezależnie od rejestracji. Taki wniosek wynika bowiem z ustawy o ROD.
Z powyższego względu organy Związku, w tym Krajowa Rada, podejmują w ostatnich miesiącach uchwały w oparciu o postanowienia nowego statutu. Taka konieczność wynika również z zupełnie nowych rozwiązań zawartych w obowiązującej od niedawna ustawie o ROD. Dotyczy to w szczególności takich spraw jak opłaty ogrodowe, zawieranie umów dzierżawy działkowej, czy też przenoszenie praw do działek. Wdrożenie nowych zasad i mechanizmów w ROD wymagało stosunkowo szybkiego uchwalenia i wejścia w życie nowego statutu, dostosowanego przede wszystkim do ustawy o ROD. Dlatego właśnie ustawodawca postanowił o natychmiastowym rozpoczęciu obowiązywania nowego statutu po jego uchwaleniu, a nie rejestracji.
Jednak organ nadzorujący nie uznaje tak oczywistych argumentów. Nadal podtrzymuje swój pogląd o nieobowiązywaniu nowego statutu. Ale zamiast – jako uczestnik postępowania sądowego – czekać na rozstrzygnięcie tego sporu przez niezawisły sąd, organ nadzorujący postanowił przeforsować własny pogląd za pomocą administracyjnych środków nadzorczych, które wymierzył w swojego przeciwnika procesowego, czyli PZD. Udzielił mianowicie Związkowi ostrzeżenia, a także zażądał uchylenia uchwał Krajowej Rady opartych o nowy statut oraz poinformowania wszystkich struktur PZD o konieczności stosowania dotychczasowego statutu. Na realizację tych żądań wyznaczono 14-dniowy termin pod rygorem zastosowania bardziej dolegliwych środków nadzoru.
A zatem, wbrew niektórym informacjom medialnym, organ nadzorujący nie uchylił żadnych uchwał Krajowej Rady. Takie informacje są więc nieprawdziwe, zwłaszcza że organ nadzorujący nie ma takich kompetencji. Co najwyżej może złożyć do sądu wniosek o uchylenie uchwał stowarzyszenia. Na chwilę obecną taki wniosek nie został złożony.
Niezależnie od powyższego, Związek musiał się ustosunkować do podjętych działań nadzorczych. Podczas nadzwyczajnego posiedzenia w dniu 21 kwietnia br. Krajowa Rada omówiła i podjęła decyzje w tej sprawie. Przede wszystkim uznano działania organu nadzorującego za niedopuszczalną próbę wymuszenia na Związku zmiany stanowiska prezentowanego w postępowaniu sądowym dotyczącym rejestracji zmiany statutu PZD. Uwzględnienie wszystkich zgłoszonych żądań byłoby równoznaczne z rezygnacją z apelacji i obroną swoich interesów na drodze sądowej. Można wręcz mówić o nadużyciu środków nadzorczych i dążeniu do uniemożliwienia Związkowi realizacji przysługującego mu konstytucyjnego prawa do sądu. Prezydent Warszawy nie powinien samodzielnie rozstrzygać jakichkolwiek spraw, będących przedmiotem postępowania sądowego, zwłaszcza gdy jest stroną takiego postępowania.
Sprawa wydaje się tym bardziej bulwersująca, że nie ma prawnych możliwości zaskarżenia zastosowanych wobec PZD środków nadzorczych. Z tego względu Związek nie może złożyć formalnego odwołania, mimo że wydane rozstrzygnięcie nadzorcze narusza prawa PZD, a także jest sprzeczne z ustawą – Prawo o stowarzyszeniach.
Jednocześnie mając na uwadze brak możliwości zaskarżenia rozstrzygnięcia nadzorczego oraz w trosce o uniknięcie chaosu prawno-organizacyjnego w funkcjonowaniu tysięcy rodzinnych ogrodów działkowych wskutek dalszych działań organu nadzorującego, Krajowa Rada PZD uznała, że dokona modyfikacji rozwiązań wskazanych wprost przez Prezydenta Warszawy, tj. uchwały nr 4/XXIII/2014 z dnia 11 grudnia 2014 r. w sprawie określenia wysokości i podziału środków z partycypacji. Uchwała ta została uchylona, a przedmiot do którego się odnosiła, reguluje obecnie uchwała nr 2/XXVIII/2015 Krajowej Rady PZD z dnia 21 kwietnia 2015 r. Nowa uchwała znajduje umocowanie zarówno w postanowieniach nowego, jak i dotychczasowego statutu PZD, dzięki czemu będzie wolna od ryzyka podważania podjętych w oparciu o nią działań, niezależnie od orzeczenia sądu rozpatrującego apelację złożoną w sprawie rejestracji statutu przez PZD. Podkreślić należy, iż uchwała nr 2/XXVIII/2015 nie wpłynie na zmianę obciążeń finansowych działkowców związanych z korzystaniem z działek w ROD, a co za tym idzie, uchwały w sprawie opłat ogrodowych podjęte dotychczas przez walne zebrania członków w ROD, pozostaną z nią spójne.
W tym kontekście trzeba również jednoznacznie stwierdzić bezzasadność poglądu jakoby organy Związku nie mogły pobierać opłat ogrodowych (składek) od działkowców. Zarówno ustawa o ROD, jak i przepisy wewnątrzorganizacyjne PZD zawierają odpowiednie podstawy prawne pozwalające organom Związku ustalać odpowiednie opłaty od działkowców. Wszak dotychczasowy, jak również nowy statut zawierają stosowne postanowienia, stanowiące podstawę do uchwalania opłat koniecznych do funkcjonowania ROD. Dlatego trwający spór dotyczący obowiązywania nowego statutu nie może stanowić przeszkody do podejmowania takich decyzji przez właściwe organy PZD, a w szczególności walne zebrania w ROD. Niezależnie bowiem od przyjmowanego poglądu, istnieją w tym zakresie odpowiednie podstawy prawne. Potwierdza to zresztą zeszłoroczna praktyka. Wówczas – już pod rządami nowej ustawy – uchwalano odpowiednie opłaty na podstawie dotychczasowego statutu. Przyjęcie więc odmiennego poglądu byłoby absurdalne, gdyż doprowadziłoby do szybkiego paraliżu niemal 5.000 ROD. Należy mieć nadzieję, że nie taka jest intencja Prezydenta Warszawy.
KRAJOWA RADA
POLSKIEGO ZWIĄZKU DZIAŁKOWCÓW
Warszawa, dnia 21 kwietnia 2015 roku