Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Jedność i mobilizacja w Polskim Związku Działkowców Okręg w Lublinie

Wizja zalania ROD „Podzamcze” w Lublinie wodą oraz częściowa likwidacja ROD „Młynarz”, „Robotnik” i „Nasza Zdobycz” w Lublinie wywołała w środowisku działkowym ogromne poruszenie i falę protestów. Wyłożony do wglądu projekt planu zakłada odtworzenie Wielkiego Stawu Królewskiego. Pomysł władz miasta nie spodobał się działkowcom i spotkał się z ostrą krytyką. Informacja o zamierzeniach i zmianie dotychczasowego oblicza miasta rozeszła się niczym błyskawica nie tylko wśród lubelskich działkowców, ale również wśród mieszkańców Lublina. Ogromną rolę w tej sprawie odegrały przychylne działkowcom media lokalne.

Zaproponowaneprzez Związek rozwiązania spodobały się zarówno lublinianom, jak i niezależnym organizacjom. Z niespotykaną dotąd sympatią wszyscy wspierali działkowców w walce o obronę ogrodów przed likwidacją. Po stronie działkowców stanęli radni miasta i dzielnic, politycy różnych opcji politycznych. W wyznaczonym terminie wpłynęła do Ratusza Miastaimponująca ilość ok. 300 wniosków i uwag do zaprezentowanego planu. W złożonych wnioskach nie pojawił się żaden głos przeciwny do przedstawionych przez działkowców i Związek propozycji.

We wniosku Rady Kultury Przestrzeni przy Prezydencie Miasta Lublin czytamy m.in. „ W nawiązaniu do uwag Polskiego Związku Działkowców dotyczących odstąpienia od likwidacji ogrodów działkowych popieramy stanowisko PZD. Uważamy, że warto w tym momencie odstąpić od realizacji Wielkiego Stawu Królewskiego na rzecz przekształcenia ogrodów działkowych w teren dostępny (ogród – park ) poprzez udostepnienie alei i wytyczenie przejść przez te tereny, a także niewielkich placyków przy wejściach i skrzyżowaniach…”, „ Podobnie ogrody „Nasza Zdobycz” mogą z powodzeniem pozostać…”, „ W odniesieniu do wizji odtworzenia Wielkiego Stawu Królewskiego……jest to wizja na przyszłość i w celu jej realizacji potrzeba rzetelnego i długotrwałego dialogu wszystkich zainteresowanych stron, w tym w szczególności działkowców, którzy użytkują i dbają o ten teren…, Stąd jesteśmy zdania by uchwalić plan bez Wielkiego Stawu. Można natomiast rozpocząć rzetelny dialog na ten temat nie zakładając z góry, do czego nas ten dialog doprowadzi. Życie, które jest na działkach jest dziś ważniejsze niż wielkie wizje.”.

W następnym złożonym wniosku do planu czytamy; „ Sensowne i mądre jest stanowisko Polskiego Związku Działkowców, który proponuje, aby na bazie już istniejących działek na Podzamczu, zamiast stawu powstał ogród-park otwarty dla wszystkich mieszkańców. Jesteśmy za przyjęciem tego rozwiązania. Nie można lekceważyć dużej liczby obywateli Lublina i ich społecznej pracy dla miasta. Dlatego prosimy Pana Prezydenta o zajęcie zdecydowanego stanowiska po stronie działkowców z Podzamcza i wielu lublinian popierających ich propozycję”

Już dzisiaj wiemy, że nasze wnioski zostały pozytywnie rozpatrzone i będą uwzględnione. Natomiast nie możemy w tej chwili przesądzić, w jakim stopniu znajdą odzwierciedlenie w nowym wyłożonym na wiosnę projekcie mpzp. Natomiast już dzisiaj wiemy, że głos działkowców bardzo liczy się w opinii środowiska mieszkańców Lublina i wyrażamy nadzieję, że przyjęcie zaproponowanego rozwiązania przy wsparciu finansowym miasta będzie dobrze służyć zarówno działkowcom, jak i mieszkańcom.

Ten niewątpliwy sukces działkowców będzie miał zasadniczy wpływ na przyszłe prace nad nowym projektem zagospodarowania miejskich terenów rzecznych, jak również na ostateczny wizerunek naszego miasta.

Okręg PZD w Lublinie, Zarządy ROD i działkowcy otrzymali szereg telefonów z podziękowaniami za podjętą inicjatywę.

Magdalena Wójcicka

Dyrektor biura Okręgu PZD w Lublinie