Członkowie współdziałający – kim są i jaka jest ich rola?
Wejście w życie nowej ustawy o ROD z 13 grudnia 2013 r. spowodowało w myśl art. 68 konieczność uchwalenia nowego statutu stowarzyszenia ogrodowego PZD.
Z uwagi na poddanie tekstu statutu szerokim konsultacjom na szczeblu okręgowym, a przede wszystkim ogrodowym oraz napływającymi propozycjami i uwagami ze strony szeroko rozumianego środowiska działkowców, zasadnym wydaje się przybliżenie tych zagadnień, które wprowadzają nowe konstrukcje statutowe. Podyktowane jest to troską o pełne zrozumienie tych zapisów, które z pozoru wydawać się mogą trudnymi i budzić tym samym obawę o ich wprowadzenie w życie i przyjęcie się w działkowych realiach.
Jednym z podstawowych zagadnień, które muszą znaleźć się w omawianym statucie, jest określenie rodzajów członkostwa w stowarzyszeniu oraz praw i obowiązków z tym związanych.
Przygotowany projekt nowego statutu PZD przewidział trzy rodzaje członkostwa. Jest to: członkostwo zwyczajne, członkostwo wspierające i członkostwo współdziałające.Dwie pierwsze grupy członków znane są z regulacji poprzedniego statutu, a tym samym przyjęły się w powszechnej praktyce.
Kilka słów należy zatem poświęcić ostatniej z wymienionych kategorii tj. członkom współdziałającym i roli jaką mają spełniać w przyszłości.Na wstępie przypomnieć należy, iż nowa ustawa o ROD rozdzieliła nierozerwalne dotąd połączenie między prawem do działki i członkostwem w PZD.Jest to wynikiem wydanego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 11 lipca 2012 r.Możliwe jest zatem posiadanie prawa dzierżawy działkowej do indywidualnej działki z jednoczesnym brakiem członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym.
Skoro zatem trwale rozdzielono oba przytoczone prawa, to możliwa powinna być także i sytuacja, kiedy członkostwo w stowarzyszeniu ogrodowym nabywa osoba nie posiadająca działki w ROD. Odpowiedzią na to zagadnienie jest treść § 16 projektu statutu, który stanowi, iż członkiem współdziałającym może być pełnoletnia osoba fizyczna, która nie ma prawa do działki lub też pozyskaniem takiego prawa jest zainteresowana. Do zadań zaś członków współdziałających należy merytoryczne wsparcie w realizacji zadań i celów Związku, także z możliwością wsparcia materialnego.
Grupa członków współdziałających posiadać winna swoje określone miejsce. Zgodnie z propozycją statutową, tworzyć będą oni tzw. koła członkowskie. Koła te, skupione będą przy odpowiednim okręgowym zarządzie dla którego członkowie współdziałający stanowić będą swoistą pomoc i wsparcie w realizacji powierzonych zadań.
Tak zorganizowane koła, poprzez swoją pracę, służyć będą mogły wsparciem i radą dla poszczególnych ogrodów działkowych – bez wątpienia wśród członków współdziałających znajdą się osoby z odpowiednim przygotowaniem zawodowym i fachowym, co umożliwi skuteczne wsparcie trudnej pracy społecznej w ROD (ogrodnicy, budowlańcy czy prawnicy).
Należy także pamiętać i o tej grupie dotychczasowych członków – działkowców, których ogrody podjęły decyzję o założeniu odrębnego stowarzyszenia i opuszczenia tym samym dotychczasowych struktur Związkowych. Suwerenna decyzja większości użytkowników działek, nie może jednocześnie wymuszać na pozostałej grupie działkowców konieczności wyzbycia się członkostwa – „mój ogród wychodzi z PZD a ja w nim zostaję”.
Każda zaś grupa członków winna posiadać swoje struktury aby móc efektywnie i w oparciu o przepisy prawa skutecznie działać i organizować się. To właśnie należy rozumieć pod zagadnieniem walnego zebrania koła członkowskiego czy też jego zarządu.
Należy jednocześnie jasno stwierdzić, jako odpowiedź na pojawiające się obawy ze strony niektórych ROD, iż członkowie współdziałający nie będą mogli brać udziału w walnych zebraniach ogrodowych z czynnym i biernym prawem wyborczym. Jasno to potwierdza zapis § 56 projektu statutu. Oznacza to, że nie będą posiadali oni prawa do głosowania jak i możliwości bycia wybranym do organów statutowych w danym ogrodzie.
Nie zachodzi zatem w ogóle obawa, iż mogliby się oni stać „zarządem bis” czy jakąkolwiek formą opozycji do zarządów w ROD. Zwyczajnie nie będzie ku temu żadnych podstaw prawnych.
Abstrahując jednak od powyższego stwierdzić należy, że nawet gdyby taka możliwość była prawnie dopuszczalna, to i tak wybór danej osoby do określonego organu w ogrodzie zależy od decyzji samych działkowców, którzy poprzez głosowanie udzielają danej osobie mandatu.
Otaczający nas świat ciągle się zmienia i ewoluuje. Wymusza to ustawiczną konieczność dostosowania się do nowych realiów i wyzwań przed jakimi przychodzi stanąć.Także i polskie ogrodnictwo działkowe podążać musi za zmieniającymi się uwarunkowaniami.
Jeśli zatem istnieć będzie grupa osób, które z rożnych powodów nie będą posiadać działki w ogrodzie prowadzonym przez PZD, a mimo to swoją pracą chętni byliby do wsparcia zadań w stowarzyszeniu ogrodowym, to zwyczajnie nie można przed nimi zamknąć drzwi.
/-/ Jan Stańczyk – mgr prawa
Członek Zespołu Doradców
ds. Statutu PZD