W dniach 28-30 sierpnia br. odbył się w Utrechcie Międzynarodowy Kongres Biura Ogrodów Działkowych i Rodzinnych. W tej imprezie uczestniczyła również polska delegacja, z prezesem PZD Eugeniuszem Kondrackim na czele.
Uczestnicy Kongresu mieli okazję odwiedzić kilka holenderskich ogrodów. Ze względu na kontrowersyjny wyrok NSA, który zanegował tradycyjne i utrwalone rozumienie altany w ogrodach działkowych, nasza delegacja zwracała szczególną uwagę na obiekty postawione przez holenderskich działkowców na swoich działkach.
Nie stanowił zaskoczenia fakt, że w Holandii altany są rozumiane tak samo jak w naszym kraju. Spośród prawie dziesięciu odwiedzonych ogrodów nie zauważono ani jednego obiektu, który przypominałby altanę w rozumieniu lekkiej konstrukcji o ażurowych ścianach. Obiekty stawiane przez holenderskich działkowców stanowią raczej niewielkie budynki wypoczynkowo-rekreacyjne.
Z rozmów przeprowadzonych z przedstawicielami władz tych ogrodów wynika, że w altanach nie można ani zamieszkiwać, ani nawet nocować. Wydawałoby się więc, że tak ścisłe ograniczenia powinny uzasadniać właśnie stawianie w tamtejszych ogrodach altan w rozumieniu słownikowym. Tak jednak nie jest. Mimo tych rygorów, istniejące obiekty jak najbardziej nadają się do niedługiego (np. weekendowego) pobytu działkowców, którzy jednak skrupulatnie przestrzegają obowiązujących ich reguł.
Ciekawe jest również to, że – podobnie jak w naszym kraju – w Holandii nie trzeba uzyskiwać żadnych pozwoleń, ani zgłaszać organom budowlanym zamiaru stawiania altany. Takie zgłoszenie należy jednak przedstawić władzom ogrodu, które sprawują w tym zakresie pełny nadzór. W szczególności mają prawo wyrazić zgodę na miejsce usytuowania altany na terenie działki.
Poniżej przedstawiamy galerię fotografii altan w holenderskich ogrodach działkowych. Dowodzą one, że niemal w całej Europie altany stanowią podobne konstrukcje i pełnią takie same funkcje.
TT